Słyszeliście o Runmageddonie? Przyszło Wam do głowy, żeby sprawdzić granice własnej wytrzymałości i wziąć udział w tym morderczym biegu?
Pierwsze skojarzenie? Zabłocony mężczyzna pokonujący zasieki? Tak, ale o dziwo kobiety też decydują się na podjęcie takiego wyzwania. Dziś udało mi się zapytać o płeć piękną w Runmageddonie Witka Czarnowskiego, animatora aktywności sportowej w Trójmieście i koordynatora Runmageddon Sopot.
– Runmageddon wygląda dość ekstremalnie – trudne przeszkody, wymagające dużego wysiłku i sprawności zadania. Na pewno łatwo się pobrudzić i połamać sobie paznokcie – wydawałoby się, że to sport tylko dla mężczyzn… A jednak wśród biegnących są również kobiety. Ile procent uczestników stanowią i jak wypadają jeśli chodzi o wyniki?
W biegu Classic 25% uczestników to płeć piękna, na Hardcore było 10%, ale na Rekruta (6km, 30 przeszkód), który odbędzie się 11.04 w Sopocie zakładam że będzie to minimum 30%.
– Co przyciąga kobiety do tak ekstremalnych form ruchu jak Runmageddon?
Chęć sprawdzenia swoich możliwości wśród tak zwanych „męskich twardzieli”. Ale oczywiście nie tylko to, bo kobiety bardzo dużo biegają i dbają o swoja sylwetkę. Runmageddon to nie tylko bieg i samotna rywalizacja, ale tez przeszkody i współpraca, rewelacyjna atmosfera. Część Pań żartuje też, że płeć brzydka wygląda tam imponująco, więc jest na co patrzeć 😉
– Ukończyć bieg nie jest łatwo – jakie odczucia towarzyszą przekroczeniu mety?
Na 100% mogę powiedzieć, że uśmiech i szczęście, że udało się pokonać swoje słabości. Niektóre Panie uczestniczą w Runmageddonie, by dobrze się bawić, a nie walczyć z czasem i potrafią namawiać kolegów, by przedłużać zabawę (ostatnio na hardcore jedna z uczestniczek chciała koniecznie pobiec jeszcze raz).
– Czy do Runmageddonu trzeba się specjalnie przygotowywać?
Do Rekruta wystarczy dobry miesiąc treningów i fajna ekipa, by ukończyć bieg, ważne by ćwiczyć regularnie. Osoby, które są czynne biegowo, lub ćwiczą, a 6 km ich nie przeraża śmiało mogą wziąć udział z marszu, bo podczas biegu wszyscy sobie pomagają (jest wielu chętnych Panów, którzy pomogą wejść na ściankę, bo jak żartują jest to jedyne miejsce, gdzie nie oberwie się policzka za popchnięcie za pupę).
W Classicu to już 12km i dużo więcej przeszkód, więc po rekrucie lepiej poświęcić więcej czasu na przygotowania. Na stronie runmageddon.pl można znaleźć kluby, gdzie są prowadzone treningi do Runmageddonu Hardcore – to już dla wyczynowców, twardzielek i twardzieli.
– W jaki sposób zachęciłbyś Panie do udziału w biegu?
Niesamowita atmosfera, współpraca, zdrowa rywalizacja, wspaniałe wrażenia podczas biegu i po, no i oczywiście możliwość skorzystania z darmowego SPA na trasie ;).
I jak drogie Panie? Macie ochotę zmierzyć się z własnymi słabościami?
Ja chyba się skuszę, więc zapraszam chętnych do mojej drużyny 🙂
A na razie rozgrzewamy się 31.01 na Sopockim Hipodromie 🙂
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.